Opis
Dylogia Córka Azrai wyrosła na kanwie dziecięcych marzeń, miłości do ojczyzny, oczarowania morzem oraz szczerego podziwu dla podwodnego świata. Syreny jako ucieleśnienie tajemniczego piękna, ryby, glony i cała ta niesamowita różnorodność – fascynowały mnie bowiem od najmłodszych lat.
Córka Azrai to dobra baśń, ale jak każda bajka składa się z fragmentów prawdziwego życia: faktów, opowieści, myśli i emocji, których osobiście doświadczyłam lub napotkałam na swojej życiowej drodze.
W tej książce znajdziesz nie tylko przygody, ale także opowieść o zwykłych mieszkańcach Ukrainy w spokojnych, choć nie najłatwiejszych latach 90. XX wieku, dziewczęce marzenia i oczywiście morze.
Przede wszystkim jest to Morze Azowskie, które od dzieciństwa urzekało swoim pięknem, ciepłem, bogactwem życia i zdolnością leczenia ran zarówno tych duchowych, jak i fizycznych.
Ale oprócz Azowskiego, w mojej książce są inne morza i oceany. Ich niesamowity świat, bogactwo życia i piękno odkrywa dla siebie i czytelników młoda syrenka, której przeznaczeniem są niezwykłe przygody i znajomości.
Teraz niestety całe Morze Azowskie i duża część Morza Czarnego są okupowane przez państwo terrorystyczne, wiele wiosek, które w dzieciństwie i młodości były pięknymi kurortami, zostało całkowicie zniszczonych, tysiące osób zostało zabitych, a zgładzeniu uległa ogromna ilość unikalnej flory i fauny.
Mimo wszystkich ostrzeżeń międzynarodowych biologów i ekologów, okupanci, w celu zaspokojenia swoich potrzeb militarnych, zbudowali most krymski, który dosłownie zabija Morze Azowskie. Twór ten zakłócił krążenie prądów, blokuje ścieżki migracji morskich istot, szybko zmniejsza różnorodność życia tego wyjątkowego morza leczniczego, przekształcając je w masowy grób wielu stworzeń.
Sam pomysł na Córkę Azrai istniał we mnie od dawien dawna, ale w spisanie historii weszłam dopiero po 2014 roku, kiedy z powodu okupacji zostałam zmuszona do opuszczenia własnego domu. Nie bawiłam się jakimikolwiek ambicjami, była to po prostu chęć utrwalenia i podzielenia się z ludźmi wszystkim tym, co najlepsze i co dała mi moja Ojczyzna.
Kiedy Jacek Izworski napisał do mnie i poinformował, że przypadkowo znalazł w Internecie Córkę Azrai, przeczytał ją i tłumaczy książkę na język polski, była to dla mnie duża i bardzo miła niespodzianka. Sam fakt, że ktoś nie tylko przeczytał książkę i odniósł dobre wrażenie, ale postanowił przetłumaczyć ją na inny język, aby podzielić się nią z rodakami, był dla mnie niesamowity. W tym samym roku 2019 ukończyłam i uporządkowałam drugą część dylogii.
Wtedy napisał do mnie Jacek Franco Horęzga i poinformował, że być może Córka Azrai zostanie wydrukowana w Polsce po polsku. Było cudownie.
A potem był 24.02.22 i czas, kiedy pod kanonadą wybuchów jedną z myśli rozgrzewających duszę było to, że mimo wszystko gdzieś w innym kraju może długo pożyje moja bajka o dobroci, człowieczeństwie, pięknie i wierze w najlepsze cechy ludzi. Wsparcie otrzymane od polskich przyjaciół jest niesamowite i imponujące. W trudnych dla Ukrainy czasach dobitnie pokazali, że w Polsce żyją piękni ludzie, których serca przepełnia życzliwość, empatia i człowieczeństwo. Nie umiem reklamować własnej pracy, nie mam talentu biznesmena, dlatego jestem bardzo wdzięczna Jackowi Izworskiemu, Jackowi Franco Horęzdze, Luizie Evivie Dobrzyńskiej, Annie Szwajgier, Dominice Świątkowskiej i wszystkim innym, którzy postanowili młodej syrence otworzyć drogę do nowych czytelników.
Z miłością
Oksana Usenko
Julia U. –
🧜 Znacie opowieści o podwodnym świecie, w którym można spotkać zarówno syreny, jak i trytony?
🌊 “Córka Azrai” to opowieść, która ma swój początek w wiosce niedaleko Morza Azowskiego. Olga jest spokojną dziewczyną, która kocha naturę. Dni wypełniają jej wycieczki nad morze i czytanie książek. Stroni ona raczej od dyskotek i nocnego życia.
🌊 Pewnego wieczoru przychodzi do niej dawna przyjaciółka, która porzuciła przyjaźń z Olgą na rzecz spotykania się z chłopakami i całonocnych imprez. Dziewczyny udają się do opuszczonego domu w pobliżu morza, tam niegdyś serdeczna przyjaciółka Olgi odprawia tajemniczy rytuał, w którego skutek Olga budzi się następnego dnia z ogonem zamiast nóg.
🌊 Jak dziewczyna poradzi sobie z nową rzeczywistością? Dlaczego otrzymała taki dar? Czy jest więcej takich jak ona, ludu Azrai, bo tak mówią o sobie podwodne istoty?
🌊 Jest to pierwsza część przygód córki Azrai o imieniu Olga. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Autorka dużą uwagę przywiązuje do opisów morskiej flory i fauny. Podkreśla także, jak ważna jest ochrona mórz i oceanów. Polecam, zarówno młodzieży, jak i dorosłym czytelnikom!
🧜Chcielibyście spróbować żyć w morzu jako syrena lub tryton?
Monika J. –
[Współpraca barterowa z
Wydawnictwo Odesfa – Odmienne Stany Fantastyki ]
„Olga wyczyniała pod wodą przeróżne piruety, żeby wciąż od nowa zachwycać się swoim ogonem, pobawić się za stadkami małych rybek i po prostu poczuć nową siebie. O dziwo, odbierała swoją nową postać jako zupełnie prawidłową, a poczucie bezgranicznej wolności po prostu ją urzekało.”
Lubicie książki, w których królują syreny?
Córka Azrai to pierwszy tom serii SlaFa! – Slawiańska Fantastyka.
Jest to niesamowita historia, która urzeknie was pięknem podwodnego świata połączonego z baśniowymi elementami.
Olga od najmłodszych lat mieszkała w małej wiosce na Ukrainie położonej blisko Morza Azowskiego. Od dziecka oczarowana była morzem i jego podwodnymi mieszkańcami. Jednak w najśmielszych wyobrażeniach nie oczekiwała, że jej marzenie się spełni i będzie mogła osobiście doświadczyć uroków podwodnego świata.
Oksana Usenko stworzyła cudowną historię, która oczaruje czytelnika w każdym wieku.
Z pewnością wiele z nas marzyło o tym, by spotkać syrenę. Marzenia nic nie kosztują, a teraz dzięki autorce możemy je w pewien sposób spełnić.
Razem z Olgą możemy zanurzyć się w podwodnym świecie Morza Azowskiego i Morza Czarnego oraz poznać mieszkańców ich głębin.
Styl pisania autorki i niezwykle barwne opisy sprawiają, że możemy się poczuć, jakbyśmy również obcowali z tym morskim światem.
„Dziewczyna pobawiła się trochę z rybą – igłą, dogoniła tarań, popływała z ławicą byczków i obejrzała różne gatunki mniejszych meduz. Odprowadziła także nieco zdziwionym wzrokiem ławicę pelengasów – jej ulubionych przysmaków. Duże ryby o pięknej srebrzystej łusce, przypominające torpedy, dosłownie pasły się na dnie, wyławiając coś z piasku „
Jednak morze to nie tylko niezwykła flora i fauna. To również szereg niebezpieczeństw (o czym mogła się przekonać nasza bohaterka), jak również ogromne cmentarzysko historii, które odnajdujemy w zatopionych statkach.
„Olbrzymi mroczny okręt, obrośnięty muszelkami i wodorostami, w lukach widać strzępy odzieży, kawałki marynarskiej podkoszulki w paski, jakieś inne rzeczy, a na pokładzie działa naładowane i wycelowane w górę, jakby statek dotąd był w pogotowiu, bał się, chciał przed kimś bronić swoich tajemnic.”
Córka Azrai to niezwykłe połączenie opowieści o mieszkańcach Ukrainy w latach 90 XX wieku oraz baśniowych syrenach.
Autorka świetnie ukazała ludzką psychikę i sposób, w jaki pieniądze wpływają na zachowanie człowieka.
Kiedy chciwość przyćmiewa wszystko dookoła, żadne wartości się nie liczą.
To smutne, ale prawdziwe. Tacy ludzie zawsze byli, są i będą. Pieniądz jest dla nich „bogiem”, a ludzkie cierpienie się nie liczy.
Olgę polubiłam od samego początku. Uroczo naiwna, odstająca od reszty rówieśników, zanurzona w świecie książek, który miał dla niej większą wartość niż imprezy z młodzieżą.
Gdy więc jej marzenie staje się rzeczywistością możemy przeżywać wszystkie emocje dziewczyny razem z nią.
Córka Azrai to niezwykła podróż przez morskie głębiny, pełna piękna otaczającej przyrody przeplatana niebezpiecznymi sytuacjami.
Ta historia pochłonie was, podobnie jak mnie od pierwszych stron.
Gorąco polecam.